niedziela, 30 sierpnia 2009

Dwa tygodnie

Tyle czasu ma Jesualdo Ferreira aby z Porto zrobić działającą drużynę przed meczem z Chelsea. Drugie spotkanie na wyjeździe w lidze i drugie słabe ale za to tym razem wygrane. Ciężko bliżej określić co robił Helton w pierwszej połowie. Tutaj nie złapał, tutaj się minął, tu gdzieś poza linię wybił. Miał jedną dobrą interwencję - obronił instynktownie strzał z metra. Alvaro Pereira - ...? Nie radzi sobie na lewej stronie obrony - bezsensownie fauluje, złapał dzisiaj żółtą kartkę i co najważniejsze nie bierze udziału w akcjach ofensywnych. On też pozwolił na dośrodkowanie po którym padła bramka dla Naval. Widząc co się dzieje Jesualdo wpuścił na boisko Sapunaru i na lewą stronę przesunął Fucile. Nie takiego obrońcy potrzebuje Porto.

Ten który ma zastąpić Lisandro - Falcao. Zagrał trzy mecze, strzelił trzy bramki i dzisiaj dołożył asystę przy golu Vareli. Do poziomu Argentyńczyka jednak mu jeszcze sporo brakuje. Lisandro potrafił sobie sam wypracować sytuację, a Kolumbijczyk póki co jest tym od dostawiania nogi/głowy lub kopnięcia z karnego. Co jeśli zostanie odcięty od podań? Niemniej jednak jest sporo lepszą opcją od Fariasa. Ma większy potencjał, jest szybszy, lepszy technicznie. Wyrobi się chłopak - pytanie czy do inauguracji Ligi Mistrzów?

Słabo zagrali ci, którzy w połowie września będą próbowali przedrzeć się przez diament złożony z Essiena, Ballacka czy Lamparda - Belluschi i Meireles. Lepiej prezentowały się za to skrzydła Varela z Rodriguezem [Mariano niby ma asystę przy pierwszym golu ale zagrał słabo, na swoim stałym poziomie]. Jeden z nich zapewne będzie partnerował Hulkowi 15 września w Londynie.

Na tle Chelsea, która dzisiaj rozbiła 3-0 Burnley Porto wygląda póki co nijak. Całe szczęście, że na Stamford Bridge będzie mógł zagrać Hulk, a Rodriguez rozegra się już trochę po kontuzji. Dużo pracy ma Jesualdo Ferreira ale on to lubi - co roku udaje mu się znakomicie łatać dziury po sprzedanych zawodnikach więc i teraz nie może być inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz